Presja społeczna i medialna ma sens. Dwaj cudzoziemcy - bohaterowie naszych ostatnich publikacji - nie oglądają świata zza krat. O wolność dla Irakijczyka Nazara walczyli aktywiści i aktywistki, pięć osób razem z nim głodowało, sprzeciwiając się bezsensownej, bezpodstawnej, przedłużającej się, wyniszczającej detencji.
Już pięć osób - polskich aktywistek i aktywistów - przyłączyło się do strajku głodowego dwóch Irakijczyków osadzonych w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu. - Uczyniliśmy tak, bo nie widzimy innej możliwości, by zwrócić uwagę na dramat rozgrywający się w tzw. SOC-ach, które są miejscami niehumanitarnego traktowania - tłumaczą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.