W poniedziałek (31 lipca) o godz. 18 przed białostocką siedzibą PiS (ul. Stołeczna 2) rozpocznie się protest - strajk przeciwko nielegalnym składowiskom niebezpiecznych śmieci. Podobne akcje w tym czasie organizowane są w całej Polsce.
Około dwumetrowej wysokości prostopadłościan z napisem "PiS = drożyzna" w mijającym tygodniu pojawił się w centrum Białegostoku - przy schodach przedratuszowego placu (u zbiegu z ul. Suraską). Wywołał niepokój wśród lokalnych działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego.
Kiedy piszę ten tekst, formalnie kampania wyborcza przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi jeszcze nie ruszyła. Prezydent Duda nie ogłosił do tego momentu terminu tych wyborów. Jednak czołowi politycy, w tym działacze i działaczki PiS, nie ustają już w kampanijnej walce, nazywając ją prekampanią.
- Nie pozwolimy, żeby jakieś zielone ludziki nam tu biegały - mówił na granicy polsko-białoruskiej szef MSWiA Mariusz Kamiński. Dodawał, że po białoruskiej stronie nie ma woli do uwolnienia Andrzeja Poczobuta. I przekazywał pozdrowienia mniejszości białoruskiej w Polsce.
- Polityka Tuska to polityka grania w niemieckiej orkiestrze. Tusk to wybitnie niebezpieczny szkodnik. Mógł i może doprowadzić do załamania bezpieczeństwa w Polsce - grzmiał przy granicy polsko-białoruskiej premier Mateusz Morawiecki. Wybrał się tu w czwartek (27 lipca) podobnie jak Kaczyński, Błaszczak i Kamiński do innych przygranicznych miejsc.
Mieszkańcy i mieszkanki podbiałostockiej Grabówki pojawili się na czwartkowej (27 lipca) konferencji prasowej na głównym rondzie tej miejscowości z transparentem: "Wolność gminie Grabówka". To w związku z ósmą rocznicą zablokowania przez PiS decyzji o powołaniu tej gminy, wydzielenia jej z gminy Supraśl.
Marszałek podlaski z PiS Artur Kosicki wykorzystuje Podlaską Oktawę Kultur, imprezę podległej mu instytucji, do autopromocji. Niewykluczone, że ma to związek z trwającą prekampanią przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, ale i prawdopodobnym ubieganiem się przez Kosickiego o fotel prezydenta Białegostoku.
Kiedy w niedzielę (23 lipca) po południu w podbiałostockim Supraślu trwał pierwszy w regionie piknik "Rodzina 800+", w drugiej części Podlaskiego, w Stawiskach, niecierpliwie czekano, aż Jarosław Kaczyński podzieli się swoimi myślami. Między dmuchańcami, grillem, stoiskami kół gospodyń wiejskich i z watą cukrową prezes PiS grzmiał: - Donald Tusk to prawdziwy wróg polskiego narodu! Niech pójdzie sobie ze swoją polityką do Niemiec!
- Niech Donald Tusk pójdzie sobie ze swoją polityką do Niemiec! Niech tam szkodzi, nie tu! Jesteśmy jedyną formacją, która potrafi kierować Polskę ku rozwojowi - mówił Jarosław Kaczyński podczas pikniku w Stawiskach. Tradycyjnie prezes PiS zaatakował lidera Koalicji Obywatelskiej.
Formalnie kampania wyborcza przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi jeszcze nie ruszyła. Stanie się to po tym, jak w najbliższych czasie prezydent Duda ogłosi termin tych wyborów. Jednak czołowi politycy, w tym działacze i działaczki PiS, kolejny weekend poświęcają kampanii wyborczej, zwanej prekampanią. Będą obecni także w Podlaskiem.
Po spotkaniach w Białymstoku i Łomży Rafała Trzaskowskiego i Sławomira Nitrasa TVP Białystok wyemitowała zmanipulowany materiał, który miał pogrążyć PO. Na dowód zagrożeń, jakie po dojściu do władzy Platformy czekają Polki i Polaków, pojawił się na antenie mężczyzna z piłą, a lęk budowali byli wszechpolacy, w tym obecny wiceminister Adam Andruszkiewicz.
- Dla nas dzisiaj najważniejsza jest wolność i godność. Nie możemy dopuścić do sytuacji, żeby funkcjonariusze, policjanci zachowywali się w taki sposób, w jaki się zachowują, dlatego, że władza PiS od nich tego wymaga - mówił w Łomży Rafał Trzaskowski w nawiązaniu do skandalicznego zachowania policjantów wobec pani Joanny, która zażyła tabletki poronne.
Banery wytykające PiS-owi odrzucenie wniosków, jakie złożył samorząd Białegostoku na ochronę zabytków w podlaskiej stolicy, pojawiły się przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim i na ogrodzeniu VI LO. Wyraźnie zabolały one miejscowych działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego.
- Za pięć lat 24 tys. pasażerów tygodniowo będzie mogło dotrzeć do Łomży koleją - deklarują przedwyborczo politycy PiS. Z połączenia PKP, na które przeznaczono 430 mln zł, będą mogli korzystać przede wszystkim mieszkańcy i mieszkanki gmin postrzeganych jako ich elektorat.
- Skandal i barbarzyństwo! - alarmuje baron PiS w Podlaskiem poseł Jarosław Zieliński. Nazywa "zbezczeszczeniem pamięci ofiar obławy augustowskiej" fakt przeniesienia wieńców od prezydenta Dudy i premiera na tył pomnika ofiar Obławy Augustowskiej w Gibach po uroczystościach, jakie tu organizował jako przewodniczący Społecznego Komitetu Organizacji Świąt Państwowych i Rocznic Historycznych.
Ochronimy was przed zalewem ukraińskich produktów, uwolnimy od biurokracji, dofinansujemy inwestycje w tanią energię i biopaliwa. To niektóre z obietnic, jakie PO przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi kieruje do rolników.
- W podręcznikach do najnowszej historii politycznej Polski za 10, 20 lat zapora na granicy polsko-białoruskiej będzie jednym z najważniejszych symboli dotyczących bezpieczeństwa Polski - twierdzi wiceszef MSWiA. Tymczasem zastępczyni komendanta głównego SG nie kryje: - Bariera zdecydowanie ograniczyła nielegalną migrację, jednak nie zahamowała jej całkowicie.
Sejmowa komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniowała wniosek podlaskiego posła PiS, wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego, zgodnie z którym zrzekł się on poselskiego immunitetu. Teraz będzie on pociągnięty do odpowiedzialności za wykroczenia drogowe, jakie popełnił przed kilku laty. Do parlamentu jednak będzie mógł znowu kandydować.
Podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz zwrócił się do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli dotyczącej działalności państwowej spółki Polskie Domy Drewniane. Chce m.in., aby Izba sprawdziła, na jakie cele spółka ta przeznaczyła miliony z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Radni PiS dopytują o przyszłość lotniska na Krywlanach. Zastanawia ich, ile kosztowało do tej pory, czym zajmuje się zespół do spraw Krywlan i dlaczego do dziś na końcach pasa startowego znajdują się przeszkody lotnicze.
Trzech czołowych działaczy podlaskiego PiS postanowiło zapunktować na Nowogrodzkiej. Pojechali w ramach prekampanii wyborczej na granicę polsko-białoruską, siać strach przed migrantami i uchodźcami. Propagandę siali na polnej drodze przed Usnarzem Górym, który stał się symbolem pogardy PiS dla cierpienia ludzi w drodze.
Ukarany przez Stolicę Apostolską za zaniedbania w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez duchownych wobec osób małoletnich arcybiskup senior Sławoj Leszek Głódź koncelebrował kolejną mszę. Tym razem z okazji 60. rocznicy święceń biskupa seniora diecezji drohiczyńskiej Antoniego Pacyfika Dydycza, który od dawna ma posłuch wśród wielu polityków PiS.
- Taka sytuacja nie powinna się zdarzyć. Jest to skandal, kiedy z publicznych pieniędzy wydajemy milionowe dotacje na to, aby ktoś się bawił, a w gronie najbliższych pracowników marszałka na takiej imprezie dochodzi do bójek - podnoszą radni sejmiku podlaskiego z klubu KO-PO po opisanym w "Wyborczej" skandalu w czasie koncertu "Disco pod Gwiazdami".
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział: - Koniec z tolerowaniem współpracy organizacji pozarządowych z przemytnikami ludzi. Nie sprecyzował jednak, jakie organizacje ma na myśli. Jak wynikało z jego wypowiedzi, w referendum dotyczącym relokacji migrantów w Europie z kolei miałyby wypowiadać się też dzieci.
Pod VIP-owskim namiotem, w czasie promowanego przez marszałka podlaskiego koncertu Polsatu "Disco pod gwiazdami", miało dojść do mordobicia. Z udziałem znanego karateki, modela i rycerza Matki Boskiej, a zarazem sympatyka PiS oraz zastępcy dyrektora jednego z biur urzędu marszałkowskiego, byłego działacza Porozumienia Centrum braci Kaczyńskich.
Rzecznik prasowy rządu Piotr Müller potwierdził, że premier Mateusz Morawiecki przebywał w jednym z aut rządowej kolumny, którą zabezpieczał policyjny radiowóz, jaki w niedzielę (25.czerwca) zderzył się z cywilnym samochodem. Zapewnił, że ma być sprawdzone, czy wszystkie procedury w czasie poruszania się tej kolumny zostały zachowane.
Niedzielne (25 czerwca) zderzenie policyjnego radiowozu chroniącego kolumnę rządową z cywilnym samochodem osobowym, do jakiego doszło w Czajkach w podlaskim powiecie wysokomazowieckim, jest szeroko komentowane w sieci. Tymczasem nadal nie wiadomo, czy ktoś jechał w konwoju, a jeśli tak, to kto.
- Bronimy szkół z dodatkową nauką języka białoruskiego, bo musimy bronić własnych praw obywatelskich: podstawowych, które nadała nam polska konstytucja - mówią reprezentanci mniejszości białoruskiej w Polsce. Przekazali do Parlamentu Europejskiego wniosek, aby ten zajął się próbą zamachu PiS na szkolnictwo białoruskie w Polsce.
Za "wyjątkowo rasistowskie rozwiązanie" uznał jeden z bliskich współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, europoseł Karol Karski, potencjalną groźbę nałożenia na Polskę kar za nieprzyjęcie uchodźców w ramach solidarnościowej unijnej propozycji. Oznajmił tak na antenie TVP Białystok, z aprobatą prowadzącej program, w którym to stwierdzenie padło.
Jacek Sasin nie będzie już wicepremierem. Ma pozostać jednak ministrem aktywów państwowych i koordynatorem struktur PiS w Podlaskiem. Wciąż też ma być jedynką w październikowych wyborach do Sejmu na podlaskiej liście PiS.
Wicepremier i minister aktywów państwowych, koordynator PiS w Podlaskiem Jacek Sasin w ramach prekampanii wyborczej ogłosił, że władza sypnęła 50 mln zł na rozbudowę kampusu Uniwersytetu w Białymstoku. Wraz z prezesem Enei poinformował też, iż najważniejszym sponsorem Jagiellonii i akademii piłkarskiej tego klubu będzie Enea.
Radni podlaskiego sejmiku udzielili wotum zaufania zarządowi województwa podlaskiego (PiS - Suwerenna Polska). Stało się tak dzięki radnym z PSL - Bogdanowi Dyjukowi i Mikołajowi Janowskiemu
Tadeusz Truskolaski dostał właśnie wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu w 2022 roku. "Za" były Koalicja Obywatelska i Polska 2050. "Przeciw" głosowało PiS
- Dochody województwa od 2019 r. niebezpiecznie maleją, a dramatycznie spadają wydatki majątkowe - wskazuje przed absolutoryjną sesją sejmiku podlaskiego były skarbnik województwa. Na sesji wpływ na ocenę działań zarządu województwa w roku ubiegłym bez wątpienia będzie miało też wiele jego działań, również personalnych.
- Nie możemy zgodzić się na to, aby reżim białoruski i Putin narzucali nam pewne zachowania. Nie odbieram państwu intencji, ale gracie na bębenku w tamtej orkiestrze - mówił wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, obrażając osoby niosące pomoc ludziom w drodze na granicy polsko-białoruskiej. Było tak tuż przed sejmową debatą o alokacji migrantów w krajach UE.
Do akcji "Ani jednej więcej!" w środę (14 czerwca) dołączyła także Łomża - postrzegana jako jedna z ostoi PiS. W tym dniu obradowała też rada kobiet przy podlaskim marszałku z PiS. O koszmarze kobiet wskutek bezwzględnego prawa aborcyjnego mowy tu jednak nie było. W Białymstoku manifestacja w ramach tej akcji ma się odbyć w czwartek (15 czerwca).
Wiceminister rolnictwa, łomżyński poseł klubu PiS (Partia Republikańska) Lech Kołakowski zrzekł się poselskiego immunitetu. Zrobił to na kilka godzin przed tym, jak sejmowa komisja regulaminowa miała zająć się wnioskiem o pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. I dopiero po kilku latach od popełnienia wykroczeń.
W odpowiedzi na skandaliczny zakaz wjazdu do powiatu sokólskiego ogłoszony w odniesieniu do polityków PO przez starostę z PiS poseł Krzysztof Truskolaski oraz eurodeputowany Tomasz Frankowski otworzyli w Sokółce swoje biuro. Do Okręgowej Izby Radców Prawnych wpłynął zaś wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec starosty, który tej izby jest członkiem.
- Nasi wyborcy muszą wiedzieć, jakimi sprawami będziemy chcieli się zająć po wygranych wyborach i jak będziemy chcieli rozliczyć rządzących z łamania Konstytucji, wprowadzania ustaw niezgodnych z obowiązującym prawem - mówi podlaski poseł Paweł Krutul i w imieniu Nowej Lewicy ponawia apel o przedstawienie wspólnego paktu sejmowego opozycji.
Wszyscy trzej podlascy senatorowie z PiS należą do oszczędnych. Najbardziej Jacek Bogucki, który niechlubnie zasłynął ostatnio z nazwania Donalda Tuska politykiem z "hitlerowską twarzą". W ciągu roku zwiększył swoje oszczędności o sto procent. Do 300 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.