- Nazywano nas durniami, zdrajcami, szpiegami Łukaszenki, przeciwnikami polskiego munduru, na mnie wylał się potężny hejt. Mimo tego wybieraliśmy swobodę działania w zgodzie z własnymi przekonaniami. To był wyraz naszej obywatelskiej swobody w czasach, kiedy na różne sposoby próbuje się jej nas pozbawiać - mówi uhonorowana Medalem Wolności Słowa Katarzyna Wappa.
- Nasze działania to są działania w imię wolności, wolności w bardzo wielu jej wymiarach. Człowieczeństwo rozumiemy w ten sposób, że nikt nie może umrzeć za naszymi domami, w lesie obok nas - mówiła tuż po odebraniu Medalu Wolności Słowa Katarzyna Wappa, nauczycielka pochodząca z Hajnówki, lokalna aktywistka i obrończyni praw uchodźców, ofiar pushbacków do Białorusi.
Piotr Jacoń na gali Medalu Wolności Słowa zaapelował do opozycji: Apeluję do was o to, żebyście w tej kampanii mieli ze sobą takie zmiany w prawie, które zapewnią w tym kraju możliwość małżeństw jednopłciowych. Bo takie małżeństwa są w Polsce, ale państwo ich nie dostrzega. I żeby takie pary mogły legalnie adoptować dzieci. O to was proszę.
Nauczycielka z Hajnówki, tłumaczka, lokalna aktywistka i obrończyni praw uchodźców, ofiar push-backów do Białorusi Katarzyna Wappa jest jedną z kandydatek do Medalu Wolności Słowa, który w tym roku będzie przyznawany po raz drugi. Dziewięcioro kandydatek i kandydatów do Medalu Wolności Słowa przedstawiła Fundacja Grand Press.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.