Pracownicy Lasów Państwowych z całego kraju "spontanicznie" nadciągają pod Sejm. W środę (22.11) wraz z myśliwymi, związkowcami i Rodziną Radia Maryja mają głośno wyrazić "spontaniczne" poparcie dla polityki ministra Jana Szyszki.
Za bezprawne działania ministra Szyszki zapłacą wszyscy Polacy. Nie dość, że wycinany jest najcenniejszy las w Polsce, wbrew nauce, prawu i rozsądkowi, to kary będą płacone z państwowego budżetu, a więc z kieszeni każdego podatnika - przestrzegają ekolodzy po postanowieniu Trybunału Sprawiedliwości w sprawie wycinki w Puszczy Białowieskiej.
Oprócz sytuacji wyjątkowej i bezwzględnie koniecznej dla zapewnienia bezpieczeństwa publicznego, Polska musi natychmiast zaprzestać wycinki w Puszczy Białowieskiej. W razie stwierdzenia naruszenia tego nakazu Trybunał zasądzi zapłatę przez Polskę na rzecz Komisji kary w wysokości co najmniej 100 tysięcy euro za każdy dzień wycinki.
Minister Szyszko twierdzi, że Puszcza Białowieska nie jest lasem pierwotnym, tylko dziełem człowieka, a na jej terenie jest 20 tys. potencjalnych zabytków. - Jeśli stanowisk archeologicznych jest tak wiele, to puszczą powinien się też opiekować inny resort - kultury i dziedzictwa narodowego - odpowiadają na to archeolodzy i ekolodzy. Tymczasem Lasy Państwowe nic o zabytkach nie wiedzą i nie ubiegały się o pozwolenie konserwatora zabytków na prowadzenie w niej prac. Wycinka trwa
"Uchylenie, wycofanie, zaprzestanie - park narodowy" - pod takim hasłem kilkudziesięciu aktywistów, zwłaszcza z Obozu dla Puszczy w czwartek (9.11) rano rozpoczęło protest u wejścia do siedziby i wewnątrz - przed recepcją Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych w Warszawie. Skandowano: - Cała Puszcza parkiem narodowym!
Łoś to szkodnik - uważa minister Szyszko i chce znieść moratorium na jego odstrzał. To barbarzyństwo - uważają ekolodzy, a dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego chce przynajmniej wyłączenia ze strefy "strzałów" doliny rzeki Biebrzy wraz z otuliną.
Polska wystąpiła do Trybunału Sprawiedliwości UE o zobowiązanie Komisji Europejskiej do przekazania dowodów w sprawie nielegalnej wycinki w Puszczy Białowieskiej. W szczególności chodzi o zdjęcia i mapy satelitarne, na których Komisja opiera swoje stwierdzenia.
Ministerstwo Środowiska zażądało od Trybunału Sprawiedliwości UE uchylenia nakazu wstrzymania wycinki w Puszczy Białowieskiej. W przypadku nieuwzględnienia wniosku domaga się 3,24 mld zł zabezpieczenia od Komisji Europejskiej.
"Instytucje same z siebie nie są w stanie same się obronić. Dlatego wybierz instytucję, na której ci zależy - sąd, gazetę, związek zawodowy - stań po jej stronie" - radzi Timothy Snyder. My raz już wybraliśmy - sądy. Pora wybrać kolejną, powiedzieć: wara wam od naszej puszczy
Odpowiedź ministra Szyszki dotycząca wycinki Puszczy Białowieskiej wpłynęła w nocy z piątku (4.08) na sobotę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. - Niezależnie od argumentów jakie zostały w niej zawarte wycinka musi być natychmiast wstrzymana - mówi "Wyborczej" sędzia Trybunału prof. Marek Safjan.
Resort środowiska odpowiedział Trybunałowi Sprawiedliwości UE w sprawie wycinki Puszczy Białowieskiej. Treść pisma nie jest jednak jawna.
Polska jest pierwszym krajem w historii, który ignoruje postanowienie unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Bruksela wykorzysta zdjęcia satelitarne, by sprawdzić, co się dzieje w Białowieży.
Mimo nakazu wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości rzeź drzew trwa na dobre. Minister Szyszko wycinki wstrzymywać nie zamierza.
O tym, by sprawę Puszczy Białowieskiej zgłosić do Trybunału Sprawiedliwości UE, komisarze zdecydują w czwartek przed południem. Nieoficjalnie "Wyborcza" dowiedziała się, że przychylą się do skargi ekologów.
W nadleśnictwie Browsk zakończyła się piąta akcja aktywistów na rzecz ochrony Puszczy Białowieskiej. Tymczasem trwa zbiórka pod apelem o zaprzestanie konfliktu wokół puszczy, organizowana przez grupę mieszkańców powiatu hajnowskiego, którzy zawiązali Koalicję dla Puszczy i Ludzi.
Dla naukowców przyrodniczy Koh-i-noor, ostatni fragment prastarej puszczy. Dla mieszkańców - matka karmicielka. Dla turystów - zdumiewające europejskie safari. I tylko dla ministra Puszcza Białowieska to las jak każdy, więc czyni sobie Ziemię poddaną.
Resort środowiska proponuje zmiany, które wprawiły w osłupienie PAN. Minister Jan Szyszko chce pozwolić w "szczególnych przypadkach" na odstąpienie od ochrony gatunków lub siedlisk w ramach unijnej sieci Natura 2000.
W piątek (26 maja) o świcie, w Puszczy Białowieskiej na dziesiątkach kłód drzew wyciętych i przygotowanych do wywiezienia z lasu, pojawiły się podobizny Jana Szyszki z napisem "Tu byłem". W ten sposób aktywiści Greenpeace zwrócili uwagę na skalę trwających w Puszczy wycinek, za które odpowiedzialny jest minister środowiska.
Dziś w Puszczy Białowieskiej, w pełni sezonu lęgowego ptaków, można zobaczyć, jak w praktyce wygląda wprowadzana przez Lasy Państwowe w życie, a wymyślona w Ministerstwie Środowiska, osobiście przez ministra Jana Szyszkę, "ochrona czynna" i "odbudowa Puszczy". Sprowadza się ona do bezwzględnego rżnięcia i sadzenia przywiezionych ze szkółek drzewek. Polega więc na unicestwianiu tego, czym jest Puszcza Białowieska. Tego, za co jest podziwiana na świecie. Naturalności i dzikości.
Naukowcy i ekolodzy suchej nitki nie zostawiają na inwentaryzacji, którą w Puszczy Białowieskiej przeprowadzono z inicjatywy ministra środowiska Jana Szyszki. Twierdzą, że jest niepełna, nierzetelna, służy manipulacji i ma uzasadnić rabunkową ingerencję człowieka, a dokładniej Lasów Państwowych. W skrócie: ma być usprawiedliwieniem dla UE wycinki puszczańskich drzew.
W poniedziałek w Brukseli odbyło się spotkanie ministrów środowiska państw Unii Europejskiej, podczas którego minister Szyszko przedstawiał argumenty za słusznością zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej. Według ekologów - nieprawdziwe.
Minister Środowiska Jan Szyszko powołał zespół, który ma nadzorować wykonanie decyzji Komitetu UNESCO, w tym Zintegrowanego Planu Zarządzania obiektem dziedzictwa przyrodniczego Puszcza Białowieska. Wbrew pierwotnym zapewnieniom zabrakło w nim miejsca dla przedstawicieli pozarządówek i środowisk naukowych popierających bierną ochronę Puszczy Białowieskiej.
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zaskarżył decyzję ministra Szyszki odnośnie do pozwolenia na zwiększenie wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Paradoksalnie zbiegło się to z podsumowaniem przez MŚ pierwszego etapu programu opatrzonego tytułem "Ratunek dla Puszczy Białowieskiej".
Rzecznik Ministerstwa Środowiska zapewnił, że niedługo zaczną się działania związane z ochroną czynną w Puszczy Białowieskiej. W Lasach Państwowych o tym nic nie wiedzą, a Komisja Europejska nadal negatywnie ocenia pomysł ratowania Puszczy przez cięcia.
Minister Szyszko przekonuje w Brukseli, że chce chronić Puszczę Białowieską, a w Polsce jeździ po niej ciężki sprzęt do wycinki drzew, niszcząc przy tym również inne elementy środowiska.
Komisja Europejska rozpoczyna postępowanie wyjaśniające przeciwko Polsce w sprawie decyzji Ministerstwa Środowiska dotyczącej zwiększenia wycinki Puszczy Białowieskiej. Zagrożone mają być obszary objęte ochroną europejskiego programu Natura 2000. Ingerencji w środowisko Puszczy stanowczo sprzeciwia się również Greenpeace, Partia Zieloni, WWF Polska, Fundacja Dzika Polska. Do obrony Puszczy Białowieskiej dołączyli polscy artyści. Swoje wsparcie dla ochrony Puszczy Białowieskiej wyrazili: Magdalena Cielecka, Gaba Kulka, L.U.C (Łukasz Rostkowski), Małgorzata Kalicińska, Mela Koteluk, Joanna Rajkowska, Artur Barciś, Piotr Rogucki, Małgorzata Szumowska, Sylwia Chutnik i Maja Ostaszewska.
W czwartek minister Szyszko zapowiedział, że złoży do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z zanikiem gatunków i siedlisk priorytetowych w Dolinie Rospudy. Jednak według organizacji pozarządowych prowadzących tam badania żadne gatunek ani siedlisko tam nie zanikły.
?Aneks zostanie dzisiaj podpisany? - powiedział na piątkowej konferencji prasowej minister środowiska Jan Szyszko. Chodzi o aneks do planu urządzenia lasu, który zwiększa limit cięć sanitarnych w Puszczy Białowieskiej do 188 tys. m sześc.
W niedzielę (13.03) Puszczę Białowieską wizytuje minister środowiska Jan Szyszko. Tymczasem w Białowieży trwają manifestacje. Jedną zorganizowali obrońcy Puszczy Białowieskiej, drugą - zwolennicy jej wycinki.
Copyright © Agora SA