Przedstawione zarzuty będące podstawą wniosku do Parlamentu Europejskiego są całkowicie nieprawdziwe i bezpodstawne - twierdzi Włodzimierz Cimoszewicz, odnosząc się do wniosku prokuratury o uchylenie mu immunitetu w związku z zapowiedzią pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej. Zapowiada, że nie zamierza ukrywać się za immunitetem.
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku zamierza przedstawić europosłowi Włodzimierzowi Cimoszewiczowi zarzuty spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Wystąpiła do Parlamentu Europejskiego o wyrażenie zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.
Przed kilkoma dniami w blasku fleszy z Białegostoku odjechał bezpośredni szynobus do Hajnówki. Był to propagandowy przejazd PiS. Pasażerowie prędko do pociągu PKP bowiem nie wsiądą.
W piątek (10.07) około godz. 8.15. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce otrzymał informację o zdarzeniu drogowym na skrzyżowaniu ulicy Bielskiej i Górnej w Hajnówce. Niestety, w wypadku zginął kierowca osobowego auta.
Wybory prezydenckie 2020. - Jak to się dzieje, że ostatni protokół z posiedzenia Rady Ministrów jest z 16 czerwca? Czy rząd nie pracuje? - pyta premiera Mateusza Morawieckiego przewodniczący PO Borys Budka. I zwraca się do niego publicznie: - Panie premierze, panu podatnicy płacą za pracę, a nie bycie częścią sztabu Andrzeja Dudy.
Szymon Hołownia nieoczekiwanie wygrał niedzielne (28 czerwca) wybory prezydenckie w mieście Hajnówka oraz w trzech gminach: Hajnówka, Czyże i Orla - terenach w większości zamieszkałych przez Białorusinów, prawosławnych. Wpływ na to miały jego propozycje programowe, a może wyłącznie fakt, że nie jest kojarzony z establishmentem politycznym? Komentują m.in. lider Ekipy Szymona, historyk i prezes Białoruskiego Towarzystwa Historycznego, burmistrz Hajnówki i działacz mniejszości białoruskiej.
Szymon Hołownia jest zwycięzcą pierwszej tury niedzielnych (28 czerwca) wyborów prezydenckich w mieście Hajnówka oraz w trzech gminach: Hajnówka, Czyże i Orla (Podlaskie). To tereny w większości zamieszkałe przez Białorusinów, prawosławnych. Długo postrzegane były jako lewicowe.
Wybory prezydenckie 2020. - Nie dajmy się sprowokować, nie dajmy się traktować w instrumentalny sposób, nie dajmy się zaszczuć. Brońmy pamięci o naszych zmarłych. Brońmy naszego języka, jakimkolwiek językiem mówimy. Brońmy naszej kultury, skądkolwiek przychodzimy - mówił Szymon Hołownia w Hajnówce, zamieszkałej w większości przez Białorusinów, prawosławnych.
Prokuratura Rejonowa w Białymstoku ponownie będzie prowadziła dochodzenie w sprawie propagowania rasizmu i faszystowskiego ustroju państwa podczas Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce w 2018 roku. Białostocka Prokuratura Okręgowa uwzględniła kolejne zażalenie Rzecznika Praw Obywatelskich.
W piątek (8 maja) po godzinie 18 między Hajnówką a Bielskiem Podlaskim zderzyło się auto osobowe z ciągnikiem. Kierowcy obu pojazdów zostali przewiezieni do szpitala.
Policja w Hajnówce zatrzymała czterech podejrzanych o rozbój na 22-latku. Napastnicy wtargnęli na posesję pokrzywdzonego i zaatakowali go. Następnie wybili szyby w oknach jego domu i uszkodzili samochód zaparkowany na posesji.
Do grona wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którzy sprzeciwiają przeprowadzeniu wyborów prezydenckich 10 maja, dołączył burmistrz Hajnówki Jerzy Sirak. Stwierdza i on, że nie jest możliwe ich bezpieczne przeprowadzenie.
Prokuratura Rejonowa Praga-Północ w Warszawie wszczęła dochodzenie z zawiadomienia Fundacji Wolni Obywatele RP w sprawie publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Chodzi o bulwersujący wpis, jaki pojawił się na wydarzeniu dotyczącym V Hajnowskiego Marszu Żołnierzy Wyklętych.
W 20-tysięcznej podlaskiej Hajnówce, zamieszkałej w większości przez Białorusinów, prawosławnych, środowiska nacjonalistyczne już po raz piąty zorganizowały w niedzielę (23 lutego) Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przy sprzeciwie i oburzeniu nie tylko miejscowych. Protestujących Obywateli RP spacyfikowała policja.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi wyraził ubolewanie w związku z planowanym przez nacjonalistów na niedzielę (23 lutego) V Hajnowskim Marszem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pyta polskie władze: - Co będzie jutro, usprawiedliwienie dla ludobójstwa?!
Radni Hajnówki "z całą stanowczością" potępili zbrodnie dokonane w ramach tzw. rajdu "Burego" po białoruskich, prawosławnych wsiach Białostocczyzny w 1946 r. Obecni na piątkowej (21 lutego) sesji jednogłośnie "wyrazili dezaprobatę" dla organizacji tu kolejnego marszu przez nacjonalistów.
Trzech kandydatów na prezydenta RP odwiedzi Podlaskie w najbliższy weekend (22-23 lutego). Szymon Hołownia otworzy w Białymstoku biuro Ekipy Szymona. Robert Biedroń uczci pamięć ofiar oddziału "Burego" w Hajnówce i spotka się z mieszkańcami podlaskiej stolicy, a Krzysztof Bosak będzie rozmawiał z mieszkańcami Łomży. Wybory prezydenckie 2020.
Przewodniczący Związku Białoruskiego w RP, podobnie jak wcześniej Obywatele RP, zaapelował do burmistrza Hajnówki o zakazanie niedzielnego (23 lutego) V Hajnowskiego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Bezskutecznie. Tymczasem znane są szczegóły upamiętnienia tym dniu ofiar "Burego" przez mieszkańców Hajnówki i regionu.
Obywatele RP złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z nawoływaniem do nienawiści i publicznym znieważeniem z powodu pochodzenia narodowego czy wyznania mieszkańców Hajnówki. Zarzuty kierują pod adresem nacjonalistów organizujących kolejny prowokacyjny marsz w tym mieście.
"Będziemy bronić pamięci o tragicznych wydarzeniach, których doświadczyła ludność prawosławna" - piszą radni Hajnówki w stanowisku, które ma być przyjęte przed marszem nacjonalistów w tym mieście. Mają zaapelować do parlamentarzystów o zakazanie zgromadzeń "promujących nienawiść i zagrażających dobrym relacjom obywateli RP różnych narodowości i wyznań".
We wrześniu ubiegłego roku 40 organizatorów turystyki zwróciło się do starostwa w Hajnówce i okolicznych gmin, także gminy Białowieża, z prośbą o ochronę drzew przydrożnych i śródpolnych, które ich zdaniem są nadmiernie wycinane.
Oburzający wpis opublikowali na Facebooku nacjonaliści przed kolejnym Hajnowskim Marszem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Straszą mieszkańców zamieszkałego w większości przez Białorusinów, prawosławnych miasta: "Przyszedł czas na nas - Polaków. Ludzi zdeterminowanych, którzy chcą obalić ostatni bastion komuny w Polsce".
Burmistrz zamieszkałej w większości przez Białorusinów, prawosławnych Hajnówki tym razem nie zakazał Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych jaki organizują tu środowiska nacjonalistyczne. Zapewnia: - Moja decyzja o zakazie i tak byłaby nieskuteczna. Internauci przypominają mu "jedenaste przykazanie" Mariana Turskiego: - Nie bądź obojętny!
We wtorek (4 lutego) Muzeum Wojska przyjedzie do Hajnówki ze swoimi prezentacjami i warsztatami. I zaprasza dzieciaki, jak i dorosłych w godz. 9-17.
Po raz piąty środowiska nacjonalistyczne przygotowują się do przemarszu przez Hajnówkę, zamieszkaną w większości przez Białorusinów, prawosławnych. Chcą znowu prowokacyjnie czcić tu "Burego" odpowiedzialnego za mord białoruskich, prawosławnych mieszkańców Białostocczyzny.
Miejska Biblioteka Publiczna w Hajnówce wzbogaci się o dokumentację dotyczącą tkackich tradycji regionu Puszczy Białowieskiej. Fotografie i nagrania wideo stanowiące podsumowanie projektu "Historie utkane z nici - tradycyjne rękodzieło dla przyszłości" przekaże Stowarzyszenie Kulturalne "Pocztówka".
W kolejnym procesie przed hajnowskim sądem jedna z obwinionych, która blokowała marsz narodowców w Hajnówce, została uniewinniona. Cztery inne - uniewinnione w części, a w części uznane za winne, ale sąd odstąpił od wymierzenia im kary.
Wyrażając zaniepokojenie i rozczarowanie decyzjami oraz postępowaniem władz i urzędników zwracamy się z prośbą o zaprzestanie wzmożonej wycinki drzew głównie w Hajnówce i Białowieży - piszą autorzy petycji "Ocalmy drzewa w powiecie hajnowskim". Właśnie zbierają pod nią podpisy.
Hajnowski sąd uniewinnił siedmioro obwinionych, którzy zablokowali tegoroczny marsz narodowców w Hajnówce. - Szczególnie w Hajnówce organizowanie podobnych marszów nie przynosi niczego dobrego, jątrzy dawno zabliźnione rany i ma charakter prowokacyjny - uzasadniała wyrok sędzia Joanna Panasiuk.
Puszcza Białowieska. W piątek (6 grudnia) nad ranem leśnicy wspólnie ze strażą graniczną uratowali młodego jelenia. Pod cielakiem załamał się lód.
W procesie przed hajnowskim sądem w sprawie zablokowania m.in. przez Obywateli RP marszu nacjonalistów zeznawano jako świadka policjanta z bronią w kaburze. Za zgodą sędzi. - To stwarzało zagrożenia dla bezpieczeństwa osób znajdujących się na sali sądowej i jest niezgodne z prawem o ustroju sądów powszechnych - podnoszą obwinieni i ich obrończyni.
Hajnowski sąd rejonowy we wtorek 12 listopada w pierwszym z trzech procesów skazał dziesięć osób obwinionych o blokowanie IV Hajnowskiego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Osiem osób zostało ukaranych grzywną po 200 zł, a dwie po 180 zł. Obwinieni zapowiedzieli odwołanie się od wyroku.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku złagodził karę 25 lat pozbawienia wolności dla 37-letniego mężczyzny, który zastrzelił kolegę, gdyż ten go o to poprosił. Wyrok jest prawomocny.
Hajnowscy radni nie zajęli się stanowiskiem PiS dotyczącym "promocji i afirmacji ideologii tzw. ruchów LGBT". Zdjęli ten punkt z porządku obrad. Jeden z radnych PiS zdążył jednak oświadczyć: - Moja tolerancja kończy się wtedy, kiedy ktoś swoją seksualność wynosi na sztandary, domagając się praw, które mu się nie należą.
Każdy z furmanów narodowości białoruskiej i wyznania prawosławnego, który został zamordowany w 1946 r. na Białostocczyźnie przez oddział "Burego", został dołączony z nazwiska do grona męczenników ziemi chełmskiej i podlaskiej. Tak postanowili biskupi polskiej Cerkwi prawosławnej.
Konkurs na znak dla Hajnówki, zorganizowany przez Ośrodek Wspierania Organizacji Pozarządowych oraz tamtejszy magistrat, wygrała Agata Łuksza. Pokonała 64 profesjonalistów i amatorów z całej Polski, którzy nadesłali w sumie 90 prac.
"Nie dajcie się wciągnąć w wojnę ideologiczną i to po stronie, która też dla wielu z Was jest wroga" - piszą do hajnowskich radnych Obywatele RP. List skierowali przed sesją, podczas której PiS będzie forsował przyjęcie stanowiska sprzeciwu "wobec promocji i afirmacji ideologii tzw. ruchów LGBT".
Ta sprawa ciągnie się - jak wiele innych o błędy i zaniedbania medyczne - od siedmiu lat. 40-letni pan Krzysztof z Hajnówki zmarł, nie doczekawszy się ani interwencji pogotowia, ani lekarza nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
W poniedziałek (21 października) rozpoczął się pierwszy - z trzech w tym tygodniu - procesów blisko 30 obwinionych o blokowanie 23 lutego IV Hajnowskiego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Nigdy nie wyrażę zgody na rasizm, ksenofobię i mowę nienawiści - zaznaczali obwinieni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.