Galeria Arsenał
Nowinka w Galerii Arsenał. W lecie w przestrzeni galerii przy ul. Mickiewicza otwarta zostanie wystawa, której kuratorować będą... dzieci. Z Kolekcji Galerii Arsenał wraz z artystką Jaśminą Wójcik wybiorą najciekawsze dzieła, znajdą w nich coś, co je łączy, połączą prace wedle pewnego klucza. Ale nim się to stanie - galeria szuka młodych kuratorów, otwiera nabór i zaprasza na warsztaty.
Aż dwie wystawy Galerii Arsenał znalazły się na międzynarodowej liście najciekawszych wystaw 2022 roku, ułożonej przez współpracowników E-flux-Agenda i publikowanej na e-flux z siedzibą w Nowym Jorku. Co ciekawe, wystawy białostockiej galerii to jedyne polskie pozycje w tym zestawieniu.
Co wspólnego mają polscy migranci zarobkowi z wyspy Jersey, kobiety z pewnej polskiej i węgierskiej wsi, uliczni śpiewacy z Dżakarty? I dlaczego kilka minut z ich życia w nietypowy sposób poznać można w Galerii Arsenał? W tej samej galerii mamy też jeszcze wątek czesko-białostocki - prace dwóch Czechów, zaintrygowanych pewnym rzeźbiarzem...
Rośnie jeden z najważniejszych i największych zbiorów sztuki współczesnej w Polsce. Do Kolekcji II Galerii Arsenał w Białymstoku trafiły właśnie prace czworga artystów - Dominiki Olszowy, Jakuba Glińskiego, Mikołaja Sobczaka i Diany Lelonek. Praca tej ostatniej artystki powstała w czasie pandemii na wystawę zamówioną specjalnie przez Galerię Arsenał i świetnie oddaje katastroficzny klimat, stan ducha i kryzysu, w którym tkwi świat.
Pod hasłem "Nienawiść w czasach zarazy" w białostockiej Galerii Arsenał organizowany jest panel dyskusyjny, bo "nadszedł czas, aby o nienawiści rozmawiać i podjąć próbę zrozumienia, co dzieje się z ludźmi, nami samymi i naszym coraz mniej stabilnym światem".
Dwóch czeskich fotografów cztery lata temu przypadkiem zajrzało do Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego w Białymstoku. Co z tego wynikło? Zobaczyć można od piątku (2 grudnia) na wystawie w Galerii Arsenał. Tego dnia zostanie otwarta też wystawa pochodzącej z Podlasia artystki, która przez 10 lat wedle pewnego klucza rejestrowała głosy śpiewaków z różnych stron świata: Gruzji, Węgier, Indonezji i Polski.
Dziewiąty miesiąc wojny w Ukrainie, koszmar wciąż trwa. Co w sytuacji, gdy w życiu artystów dramat przeformatował wszystko, może sztuka? Może krzyczeć, może zapisywać emocje dosłownie czy też za pomocą symbolu. I właśnie to w Galerii Arsenał czyni czworo artystów z Ukrainy. To już ostatni moment, by zobaczyć poruszające prace Włady Rałko i Wołodymyra Budnikowa oraz Jaremy Małaszczuka i Romana Chimeja.
Industrialna przestrzeń elektrowni, a na jej środku gigantyczna dziwaczna instalacja. I pierwsza myśl: schować się w niej, skryć, zaszyć w zakamarkach. Zajrzyjcie do Galerii Arsenał, przekonajcie się sami. Czeska artystka Ewa Kotátková uruchomiła "Maszynę do przywracania empatii". A w nas - różne emocje, myśli, przebłyski. Wystawę warto zwiedzać z dziećmi.
W piątek (21 października) "Maszyna do przywracania empatii" Evy Kotátkovej zaczęła działać w starej elektrowni przy Elektrycznej. Świetna wystawa w Galerii Arsenał. Będą też spotkania aktywizujące.
Po długiej przerwie i pracach remontowych Galeria Arsenał w Białymstoku ponownie otwiera swoją salę wystawową w zabytkowej elektrowni przy ul. Elektrycznej 13. W piątek (21 października) o godz. 19 w tej niezwykłej przestrzeni zostanie otwarta wystawa niezwykłej postaci - wybitnej czeskiej artystki wizualnej Evy Kotátkovej.
wojna w Ukrainie
Zapisują koszmar wojny i to, co dzieje się z ich krajem, w rysunkach, malarstwie, sztuce wizualnej. A teraz czworo znakomitych ukraińskich artystów dzieli się swoimi emocjami w białostockiej Galerii Arsenał.
seniorzy
Muzea w Białymstoku i okolicy zapraszają na zwiedzanie wystaw, Muzeum w Tykocinie - na spacer wzdłuż Narwi i poznanie historii Tykocina jako miasta portowego, a Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej podpowie, jak wykorzystać zioła w medycynie i kuchni. W sobotę i niedzielę (1-2 października) w całej Polsce trwa "Weekend seniora z kulturą". Placówki zapraszają do siebie za darmo albo za symboliczne 2 zł.
Z Białegostoku i Podlasia wyjeżdżali z tęsknotą, ulgą, czasem najszybciej, jak się tylko da. Niektórzy po studiach wracali. Inni nie chcą mieć z rodzinnym regionem za wiele wspólnego. Jednak to miejsce, przefiltrowane przez intymne emocje, czasem przypudrowane nostalgią, wraca w ich pracach na różne sposoby. Jakże fascynujące to często pomysły i opowieści! Do 6 października do zobaczenia w Galerii Arsenał.
Szczególny projekt, szczególny czas. Kilkudziesięciu artystów z Polski i Ukrainy stworzyło w parach blisko 20 prac. Dzieła powstawały w sytuacji nadzwyczajnej, bo z wojną w tle, najczęściej online, przy czym artyści z Ukrainy w większości pracowali w bezpośrednim zagrożeniu życia. A teraz efekt współpracy można oglądać na billboardach w przestrzeni miejskiej Berlina. W projekcie bierze udział również białostocka Galeria Arsenał.
Intrygujący tytuł, kojarzący się z piosenką Janusza Laskowskiego. Ponad 20 twórców urodzonych w latach 80-90-tych. Co ich łączy? Wszyscy pochodzą z Podlasia. Ich prace składają się na wystawę pt. "Świat nie wierzy łzom: Nostalgia i trauma w sztuce Białegostoku i Podlasia" w Galerii Arsenał. Wernisaż - w piątek (26 sierpnia) o godz. 18 w siedzibie galerii przy ul. Mickiewicza 2.
Zobacz wystawę, weź udział w sesji wspólnego czytania. Na spotkanie w sobotę (30 lipca) o 16 zapraszają Galeria Arsenał i Kolektyw Problem. Sesja odbędzie się w przestrzeni wystawy o symbolicznej nazwie "Odszkolnić", w Galerii Arsenał przy Mikiewicza 2, prezentującej prace artystów polskich, ukraińskich, białoruskich i czeskich.
Monika Szewczyk, dyrektorka Galerii Arsenał w Białymstoku otrzymała w tym roku prestiżową nominację do Nagrody im. Igora Zabla (Igor Zabel Award for Culture and Theory), przyznawanej co dwa lata badaczom, kuratorom i aktywistom przyczyniającym się do rozwoju kultury i sztuk wizualnych w Europie Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej.
Ukraińska artystka Kateryna Lysovenko wraz z dziećmi musiała opuścić Kijów i uciekać przed rosyjską inwazją. Ale nie przestała pracować, malować, zapisywać, dokumentować. I wskrzeszać, choć symbolicznie, to, co zostało zniszczone. Prace artystki, które udało się jej stworzyć przez ostatnie trzy miesiące, Galeria Arsenał pokaże na wystawie pt. "Ogród cmentarny". Wernisaż - w piątek (27 maja) o godz. 18, oprowadzanie kuratorsko-autorskie - w sobotę (28 maja).
Białystok
Napis "Wrażliwość" spłonął w piątkowy (13 maja) wieczór na Rynku Kościuszki. Wcześniej grupa Public Movement poddała białostoczan ćwiczeniom z "ewakuacji, oporu, kryzysu". Izraelscy performerzy niczym w choreograficznym tańcu przemieszczali ludzi: przesuwali, prowadzili za sobą, lekko popychali. To było artystyczne przetworzenie sytuacji opresji, a co, gdyby w ten wiosenny wieczór na rynku zdarzyła się jednak naprawdę?
performance
Galeria Arsenał. Przećwiczą ewakuację i opór, stworzą napis "wrażliwość", umieszczą 60 kg ziemi z Puszczy Białowieskiej w centrum Białegostoku. 12-godzinną serię performance'ów, interwencji i demonstracji "One Day" w piątek (13 maja) zaprezentuje izraelska grupa Public Movement. Ubrani na biało artyści odniosą się do wydarzeń, jakie ostatnio zmieniły wiele: atak na Ukrainę, otwarcie granic, przybycie uchodźców.
Noc Muzeów 2022
Noc Muzeów 2022 Białystok i region. To już wiemy od lat: taka noc zdarza się raz w roku. Specjalny wieczór i kawałek nocy, kiedy to włóczyć się po muzeach, galeriach i innych przybytkach można za darmo po zwyczajowych godzinach pracy. Taka noc właśnie nadchodzi - w sobotę (14 maja). W Białymstoku i okolicach dziać się będzie sporo, warto zaplanować sobie trasę.
Nie plenery, zachody słońca czy sielskie motywy. A twardą więzienną rzeczywistość i zamkniętych w niej bezprawnie Białorusinów wyhaftują krzyżykami młodzi uczestnicy warsztatów organizowanych w weekend (23-24 kwietnia) w Galerii Arsenał. Międzypokoleniowy projekt przeznaczony jest dla młodzieży powyżej 12 lat wraz z opiekunami. Wstęp jest wolny, ale konieczna jest wcześniejsza rezerwacja.
Białorusini
W ramach panelu dyskusyjnego "Tożsamość Białorusinów Podlasia" jego uczestnicy i uczestniczki mają szukać odpowiedzi na pytania: jaki wkład wnoszą Białorusini Podlasia do kultury oraz czym dla Białorusinów Podlasia jest państwo i narodowość. Wśród panelistów będą: światowej sławy malarz prof. Leon Tarasewicz, historyk prof. Oleg Łatyszonek czy autorka książki "Bieżeństwo 1915 roku. Zapomniani uchodźcy" Aneta Prymaka-Oniszk.
Mamy szczególny czas - czas wojny i uchodźczego kryzysu. Toteż i świąteczne pisanki dla wielu zyskują inny wymiar. Być może nakreślą na nich gniew, rozpacz, wojnę? Galeria Arsenał zaprasza w czwartek (14 kwietnia) na warsztaty "Pysanky Oporu". A zaproszenie kieruje głównie do osób doświadczających agresji wojennej, przekraczających granicę ukraińską i białoruską, tych, którzy znaleźli się w Polsce w kryzysie uchodźczym.
Czas mamy szczególny, więc i ta rozmowa będzie zapewne szczególna. Przerażający obraz wojny w Ukrainie, mrok w totalitarnej Białorusi, kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej, na której uchodźcy traktowani są barbarzyńsko również przez reprezentantów państwa polskiego. W środę (6 kwietnia) o godz. 18 w Galerii Arsenał o tym wszystkim, o kryzysie, sztuce, emocjach rozmawiać będą artystki z Ukrainy, Białorusi i Polski.
- To czarny czas dla Białorusi. Czas ciszy. Niezależne instytucje są zamknięte, ludzie siedzą w więzieniach. Ale my: kuratorzy, artyści - próbujemy pracować, staramy się, by nasz głos był słyszalny - mówią kuratorki Anna Karpenko i Sophia Sadovskaya. Ten białoruski głos wybrzmiewa właśnie w białostockiej Galerii Arsenał na otwartej 1 kwietnia wystawie "Gdy słońce jest nisko - cienie są długie". W sobotę (2 kwietnia) o 11 oprowadzą po niej artyści i kuratorki.
Prace i działania ponad 20 artystów złożą się na wystawę pt. "Gdy słońce jest nisko - cienie są długie", która zostanie otwarta w piątek (1 kwietnia) o godz. 18 w białostockiej Galerii Arsenał. To przekrojowa prezentacja sztuki białoruskiej, jej historycznego i współczesnego kontekstu, zawiłych powiązań na linii: człowiek, reżim, sztuka, historia.
W niedzielę (27 lutego) o godz. 13 Białoruskie Zrzeszenie Studentów oraz Galeria Arsenał w Białymstoku zapraszają do udziału w wydarzeniu, które organizowane jest jako akt niezgody na referendum konstytucyjne, odbywające się właśnie tego dnia na Białorusi. Akcja ma być też gestem solidarności z Ukrainą.
- Jesteśmy w nieustannym kontakcie z zaprzyjaźnionymi artystami i kuratorami sztuki z Ukrainy. Pytamy: "Jak pomóc?". I słyszymy głównie, że nie wyjadą. Bardzo się o nich boimy - mówi Monika Szewczyk z Galerii Arsenał w Białymstoku.
W Galerii Arsenał wystaw na razie nie zobaczymy, jest zamknięta do kwietnia. Ale placówka działa wirtualnie, jest gotowa dojechać do chętnych z warsztatami wędrownymi. Dołączyła też do akcji "Biblioteki bez granic", w ramach których zbiera m.in. specjalne książki, gry, materiały plastyczne dla osób w zamkniętych ośrodkach dla cudzoziemców. Zbiórka trwa do połowy marca, możliwa jest też zrzutka na zakup tych przedmiotów.
Filcowy las, niespodziewana modlitwa śpiewana przez babcię i zmutowane stwory. W galerii Arsenał za sprawą dwóch artystek, urodzonych w Czechach i Białorusi, otwierają się surrealistyczne światy. Jedna z autorek - Ala Savashevich - bada paradoksy pamięci i zanurza się w osobistą przeszłość, druga - Anna Hulacova - tworzy wizje dystopijnej przyszłości. Mrocznej i baśniowej jednocześnie.
Charakterystyczne sgraffita, malowidła, abstrakcyjne rzeźby, dekoracje metaloplastyczne, mozaiki i instalacje. W latach 1945-1989 sporo ich w przestrzeni publicznej Białegostoku powstało, część też, dzięki walce pasjonatów, zachowało się do dziś. To właśnie tym dziełom sztuki będzie poświęcone spotkanie organizowane przez Galerię Arsenał w piątek (17 grudnia) o godz. 17. Transmisja na Facebooku galerii.
Obiekty, wideo, kolaże, rzeźby trafiły właśnie do Kolekcji II Galerii Arsenał w Białymstoku - jednego z najważniejszych i największych zbiorów sztuki współczesnej w Polsce. Udało się kupić prace sześciu artystek, w tym m.in. patchworkowy parawan Małgorzaty Mirgi-Tas, której tegoroczna wystawa w Arsenale przez brytyjski magazyn "Frieze" uznana została za jedną z 10 najciekawszych wystaw 2021 roku w Europie.
Jedną ze świetnych wystaw prezentowanych w tym roku w białostockiej Galerii Arsenał docenił prestiżowy magazyn sztuki "Frieze" od 30 lat wydawany w Londynie. Wystawa Małgorzaty Mirgi-Tas "Wyjście z Egiptu" znalazła się wśród 10 najlepszych - wedle magazynu - wystaw 2021 w Europie. Białostocki Arsenał jest jedyną polską lokalizacją w tym zestawieniu.
W piątek (19 listopada) Galeria Arsenał zaprasza na dwie wystawy. "Alienbees, save us, please!" Anny Hulacovej oraz "Nie da się przewidzieć, co trzeba będzie pamiętać" Ali Savashevich. Wernisaż o godzinie 18.
Żyjemy w czasie realnym i wirtualnym, korzystamy z coraz nowszych technologii. Gdzie w efekcie tak naprawdę jesteśmy? Czego doświadczamy? O tym m.in. i o wielu innych aspektach wirtualnej rzeczywistości opowie najnowsza wystawa w Galerii Arsenał - "Liminal - stan przejściowy". Wernisaż - w piątek (22 października) o godz. 18.
Trwa nagonka na białostocką Galerię Arsenał w związku z prezentowaną tu wystawą "Na początku był czyn!" i pokazywanym w jej ramach projektem dotyczącym przemocy wobec mniejszości gejowskiej w Polsce. W odpowiedzi oświadczenie wydała dyrektorka, Rada Programowa galerii oraz kuratorzy wystawy, a w obronie galerii i wystawy w sieci trwa zbiórka podpisów.
Prace Karola Radziszewskiego w białostockiej Galerii Arsenał dotyczące przemocy wobec mniejszości gejowskiej w Polsce wywołały oburzenie prawicowych działaczy i TVP Info. Publiczne Radio Białystok wycofało patronat. A naczelny białostockich orlenowskich gazet poucza dyrektorkę galerii, co ma wystawiać. - Mogą państwo polizać mi środkowy palec - odpowiada im artysta.
Pasja niszczenia jest także pasją twórczą! - to zdanie Michaiła Bakunina, jednego najbardziej znanych rewolucjonistów XIX-wiecznych, jest hasłem przewodnim najnowszej ekspozycji w Galerii Arsenał. Otwarcie wystawy "Na początku był czyn!" dziś (6 sierpnia) o godzinie 18.
Szefowa kuchni, Włoszka z urodzenia, na miejsce życia i pracy wybrała Polskę. Alessia Di Donato 9 lipca poprowadzi nietypowe warsztaty kulinarne "Włoski ferment". Warsztaty towarzyszą wystawie "...daj nam dzisiaj" w Galerii Arsenał. I ma to być prawdziwa podróż gastronomiczna, dotycząca metod "konserwacji, przechowywania i innowacji".
Copyright © Agora SA