Ponad 3200 litrów bimbru znaleźli celnicy w Czarnej Białostockiej. Alkoholem "obracał" 59-letni mężczyzna.
W sobotę (11 marca) na S19 pod Czarną Białostocką zderzyły się trzy samochody. W wypadku poszkodowane zostały cztery osoby, w tym pięcioletnie dziecko.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w sobotę (25 maja) w Czarnej Białostockiej. Pijany mężczyzna pod tamtejszym posterunkiem policji niszczył radiowóz. Na interwencję wysłano patrol z Białegostoku.
Celnicy z Białegostoku zabezpieczyli ponad 2800 paczek papierosów pochodzących z przemytu. Szacunkowa wartość rynkowa nielegalnego towaru to ponad 42 tys. zł.
Z sądu. Apelację od wyroku 15 lat więzienia złożył też prokurator, domagając się zaostrzenia jej do 25 lat. Wyrok w sprawie zamordowania na tle rabunkowym 80-letniej mieszkanki Czarnej Białostockiej sąd ogłosi w piątek (5 lutego).
Podlascy celnicy zlikwidowali bimbrownię, która działała w lesie w okolicach Czarnej Białostockiej. Zabezpieczono 75 litrów nielegalnego alkoholu, aparaturę służącą do jego produkcji oraz 300 litrów zacieru.
W czwartek (4 lipca) na drodze krajowej nr 19 chrysler uderzył w tył forda. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Produkcja prototypów i innowacyjnych maszyn rolniczych, badania zastosowanych technologii oraz analiza badań i pomiarów - tym wszystkim zajmie się nowoczesne Centrum Badawczo-Rozwojowe Cynkometu. Dzięki inwestycji pracę znajdzie docelowo nawet kilkadziesiąt osób.
W wyniku przeszukania trzech posesji w Czarnej Białostockiej podlascy celnicy przejęli 375 litrów nielegalnego alkoholu oraz papierosy pochodzące z przemytu.
3960 zł na rzecz Metanoi w kilka godzin zebrali wolontariusze w białostockich Galeriach Handlowych. Akcja "Kilometry Dobra" jest już na półmetku. Potrzeba jeszcze ponad 60 tysięcy złotych.
Najnowsze przyczepy i zmodernizowane rozrzutniki prezentuje Cynkomet podczas XXIV Międzynarodowych Targów Techniki Rolniczej "Agrotech" w Kielcach.
Niecodzienne rozwiązanie znalazł burmistrz Czarnej Białostockiej na skargi rodziców dotyczące tego, że na nieogrodzonym boisku, tuż przy ulicy jest niebezpiecznie. Nie, nie ogrodził terenu - to by było za proste. Usunął za to bramki. Teraz maluchy nie pograją już wcale.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.