Wielka sztuka, wielkie role. Na takie spektakle się czeka, do takich spektakli chce się wracać. "Garderobiany" w Białostockim Teatrze Lalek w reż. Pawła Aignera to nie tylko fantastycznie zagrana autotematyczna historia o efemeryczności teatru. Ale też o nas wszystkich: trudnych miłościach, międzyludzkich zależnościach. I samotności.
Grudzień pod względem premier w Białostockim Teatrze Lalek będzie intensywny - widzowie do świąt zobaczą aż trzy nowe spektakle.
Co się dzieje za kulisami na godziny, minuty, sekundy przed tym, co zobaczą widzowie? To podskórne życie teatru samo zasługuje na spektakl. Jedną z takich odsłon teatralnej kuchni zobaczymy już w weekend (27-28 listopada) w Białostockim Teatrze Lalek. Szykuje się prawdziwa teatralna gratka: przedstawienie oparte na słynnej, sfilmowanej i bardzo rzadko wystawianej sztuce "Garderobiany" Harwooda.
W Białostockim Teatrze Lalek w weekend (29-31 października) recital Pawła S. Szymańskiego "A spektakl trwa?". To spotkanie aktora BTL z jego muzyką skomponowaną do słów białostockich poetów - Wiesława Kazaneckiego i Wiesława Szymańskiego. Dla par BTL ma prezent - dwa bilety w cenie jednego.
- Chcemy pograć motywami w sztukach wielkich autorów. Może młodsi widzowie zapamiętają miłe wrażenie z teatru i tym zachęceni, sami kiedyś do tych tekstów zajrzą? - mówi Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek. Lalkarze we wrześniu rozpoczęli cykl "Szekspir nie gryzie", a w niedzielę (24 października) zapraszają na kolejne spotkanie.Tym razem aktorzy przeczytają tekst szekspirowskiej "Burzy". Odrobinę przepisany na nowo.
Dwie premiery dla dzieci w weekend (16-17 października) szykują białostockie teatry. W Teatrze Dramatycznym - klasyczna bajka braci Grimm, choć z odniesieniami do współczesności - "Kopciuszek". A w Białostockim Teatrze Lalek - "Andersen kosmiczny agent" - wariacja na temat młodego Andersena, który, krążąc między rokiem 3333 a wiekiem XIX, ma dużo do powiedzenia, choćby o katastrofie klimatycznej.
Po raz pierwszy w tym roku na Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych organizowanym przez Białostocki Teatr Lalek widzowie mogli głosować na ulubione przedstawienia. Który z blisko 20 spektakli dostał Nagrodę Publiczności?
Kawałek folii, piórko, pręcik - tyle wystarczy, by na scenie zaczęła się prawdziwa magia. Za sprawą lalkarzy, odgrywających historie dla dorosłych. Taką historią będzie niemiecko-izraelski spektakl "Kurz", kończący w weekend (17-19 września) w Białymstoku Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych.
Historie magiczne, historie mroczne, zagrane lalkami, maską i całą gamą innych przedmiotów. W weekend (10-12 września) w Białostockim Teatrze Lalek wystąpią teatry z Czech, Litwy i Polski.
Maleńkie laleczki, nie większe od pudełka zapałek, sugestywnie opowiadają historię nieludzkich zachowań, dyktatury i nietolerancji dla Innego. To niekończąca się opowieść, uniwersalna, bo dziejąca się nieustannie pod różnymi szerokościami geograficznymi. Ale to też opowieść bardzo "tu i teraz": oglądając polsko-chilijski spektakl "Robot", nie sposób nie myśleć o polskich realiach i o uchodźcach z Usnarza, tkwiących jak w potrzasku.
Spektakle twórców z Niemiec, Izraela, Chile, Czech i Polski. W sumie blisko 20 wydarzeń, w ciągu trzech weekendów. Białostocki Teatr Lalek wraca 3 września z festiwalem lalek dla dorosłych. Bezpłatne wejściówki odbierać będzie można pod koniec sierpnia.
W piątek i sobotę (20-21 sierpnia) Kawiarnia Teatralna Lalki wypełni się muzyką. Lokal przy Białostockim Teatrze Lalek (ul. Kalinowskiego) udostępnia scenę młodym artystom i zaprasza na dwa różnorodne koncerty.
Białostocki Teatr Lalek kończy sezon, przed nami ostatnie z trzech przedwakacyjnych spotkań z Międzynarodowym Festiwalem Teatrów Lalek dla Dorosłych.
Tym razem widownia stała lub zasiadła na trawie, tym razem kotara teatralna rozsuwała się nie w sali, a obok drzewa, tym razem teatr wyszedł w plener. A dokładniej: pod budynkiem Białostockiego Teatru Lalek na chwilę zainstalował się Cyrk Tarabumba. Ale festiwal poświęcony teatrowi lalkowemu wypełnia głównie przestrzeń BTL.
- Stereotyp Casanovy dobrze znamy: cyniczny podrywacz, którego życie skupiało się wyłącznie wokół kobiet. A tak nie było - mówi Maria Wojtyszko, współreżyserka spektaklu "Casanova". Barokowy klimat, dużo humoru i muzyki na żywo, i oczywiście rozprawa z mitem - to wszystko już w weekend (25-27 czerwca). Zaprasza Białostocki Teatr Lalek.
Uczta dla zmysłów, animacyjne mistrzostwo, mnóstwo intrygujących lalek i zabaw z formą. A wszystko to podczas sześciu letnich i jesiennych weekendów. Już za chwilę w Białymstoku unikalny Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych "Metamorfozy". Można już odbierać bezpłatne wejściówki. Pierwszy festiwalowy weekend to 18-20 czerwca.
Sześć weekendów, kilkanaście spektakli z Polski i zagranicy, granie w teatrze i plenerze. 18 czerwca w Białostockim Teatrze Lalek rozpocznie się Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych "Metamorfozy".
Pan nr 1, Pan nr 2: nieoczekiwanie dla siebie lądują nagle w jednym wnętrzu. Nie wiedzą dlaczego, nie wiedzą, co dalej, tymczasem poczucie klaustrofobii i absurdu narasta. W Białostockim Teatrze Lalek w najbliższy weekend rządzi Sławomir Mrożek. Premiera jednoaktówki "Strip-Tease" - w niedzielę (30 maja) o godz. 19.15.
Bajka o odmienności i recital śpiewającego aktora. Czyli "Kaszalot" i koncert Pawła S. Szymańskiego z zespołem. To już w najbliższy weekend (21-23 maja) w Białostockim Teatrze Lalek. BTL po raz pierwszy od wielu tygodni znów może zaprosić widzów do swojego budynku.
Jeszcze tydzień temu Białostocki Teatr Lalek pokazywał spektakle w streamingu, w najbliższy weekend zaprasza w plener - do patio, a za tydzień, tak jak i inne teatry - już do swoich wnętrz. Stęsknieni są wszyscy.
Puszcza Białowieska, szepcząca, rozśpiewana, zminiaturyzowana do rozmiarów patio? To możliwe, już w najbliższy weekend. W sobotę i w niedzielę (15-16 maja) Białostocki Teatr Lalek dużych i małych widzów zaprasza na spektakle w plenerze. W kameralnym patio zobaczyć można świetny koncert-spektakl "Puszczańskie opowieści" oraz kameralną bajkę dla dzieci "Karmelek".
Przed nami kolejny weekend, w którym Białostocki Teatr Lalek zaprasza na spektakle pay-per-view. Aktorzy zagrają je na żywo do kamer, a widzowie obejrzą online.
Coś dla najnajów, czy widzów maleńkich, i coś dla dorosłych, którzy wiedzą już, że przed absurdem świata może nas obronić np. ironia. Pakiet kilku spektakli dla miłośników Melpomeny przygotował Białostocki Teatr Lalek, który jako jedyny teatr profesjonalny w Białymstoku - mimo zamknięcia - ciągle gra. Dzięki systemu "pay per view" w weekend (24-25) proponuje: "Misiaczka" i "Na pełnym morzu".
A gdyby tak ktoś w weekend chciał legalnie wpaść do teatru, może to uczynić. I z pozycji własnej kanapy obejrzeć spektakle Białostockiego Teatru Lalek zagrane na żywo, o konkretnej godzinie, specjalnie dla tych, co magię teatru w deszczowe popołudnie wybiorą. To okazja - BTL bowiem jako jedyny teatr w mieście gra. W programie fantazyjna wariacja na temat Szekspira i baśń niemal bez słów.
Białostocki Teatr Lalek jako jedyny w regionie nie przestaje grać. Widz do teatru co prawda przyjść nie może, ale przychodzą aktorzy, wchodzą na scenę i o określonej godzinie zaczyna się spektakl. W tym samym czasie ogląda go publiczność, choć wyciągnięta we własnych fotelach. Co zobaczymy w weekend w BTL? Zabawne, rozśpiewane widowisko dla dorosłych i zabawną bajkę dla dzieci.
- Już niebawem przywrócimy wolność w naszej ojczyźnie - zapewniła w czasie białostockiego koncertu "Dzień Voli" liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska. Paweł Łatuszka, członek powołanej przez nią Rady Koordynacyjnej, dodawał: - Walczymy o to, co najważniejsze i co nas jednoczy: o prawa człowieka, za naszą wolność, a za tym naszą niezależność.
Nie można usiąść w fotelu, nie można zajrzeć za kulisy. Drugi rok z rzędu z powodu pandemii teatry muszą swoje święto obchodzić online. Białostocki Teatr Lalek jednak nadal działa i w Międzynarodowy Dzień Teatru na żywo zagra dwa spektakle.
Białostocki Teatr Lalek. Od soboty (20 marca) teatry w całej Polsce są zamknięte przynajmniej do 9 kwietnia. Ale mamy w Białymstoku teatr, który jako jedyny gra. Spektakle oglądać możemy za pomocą specjalnego kanału w czasie rzeczywistym. Co oznacza, że w chwili, kiedy my się rozsiadamy przed ekranem, aktorzy wchodzą na scenę i grają na żywo. Białostocki Teatr Lalek w niedzielę (21 marca) zaprasza na "Karmelka" i "Na pełnym morzu".
Będzie coś dla dużych, będzie coś dla małych. Na scenę Białostockiego Teatru Lalek w weekend (13-14 marca) wracają dawno nieprezentowany "Little Shop of Horrors" oraz "Bajka o złotej rybce". W Teatrze Dramatycznym - żywiołowa komedia "Pensjonat pana Biegańskiego" i - również dawno niegrana - kameralna "Autostrada". Wreszcie też zajrzeć można do Akademii Teatralnej - na premierę sztuki "Darwin albo dzieci ewolucji".
Od 12 lutego teatry mogą gościć u siebie widzów. - Po prawie czterech miesiącach w naszej sali znów usłyszeliśmy brawa. To było wyjątkowe uczucie - mówi Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek.
Znakomity aktor i muzyk Paweł S. Szymański powraca do swojej płyty sprzed ćwierć wieku i do twórczości dwóch białostockich nieżyjących już poetów. Co z powrotu wyszło, warto się przekonać podczas dwóch koncertów w Białostockim Teatrze Lalek - w sobotę (13 lutego) o godz. 20, i niedzielę (14 lutego) o godz. 18. Obu koncertów można posłuchać na żywo i online.
Stęsknieni za teatrem w końcu będą mogli zasiąść w teatralnych fotelach i obejrzeć spektakl bezpośrednio w sali. Od piątku (12 lutego) zgodnie z najnowszym zarządzeniem otworzyć się mogą wreszcie sceny. W Białymstoku już w sobotę (13 lutego) na swoje familijne spektakle oraz koncert zaprasza Białostocki Teatr Lalek, w niedzielę (14 lutego) dołącza Teatr Dramatyczny z farsą. Opera i Filharmonia Podlaska otwiera się za tydzień.
Wszyscy stęsknieni wyprawy do teatru, kina czy opery, w końcu się doczekają. Te instytucje zostaną warunkowo otwarte od 12 lutego dla 50 proc. widzów. Ale nim to się stanie, przed nami kolejny weekend, w którym Białostocki Teatr Lalek zaprasza na spektakle pay-per-view. Aktorzy zagrają je na żywo do kamer, a widzowie obejrzą online. W repertuarze dwa spektakle familijne: "Wyspa demonów" i "Baśń o Rycerzu bez Konia".
Jest ich trzech, wokół tylko fale, a każdy jest coraz bardziej głodny. Kto zostanie posiłkiem? Świetna jednoaktówka Sławomira Mrożka "Na pełnym morzu" to pierwsza w tym sezonie premiera Białostockiego Teatru Lalek. Uniwersalna, przezabawna i gorzka jednocześnie - panowie na tratwie to przecież cały nasz świat w miniaturze. Pokazy - w sobotę (23 stycznia) o 20 i w niedzielę (24 stycznia) o 18.
Dla Białostockiego Teatru Lalek - mimo pandemii - rok 2020 był jednak intensywny. Do repertuaru weszło pięć nowych spektakli, teatr zagrał blisko 200 pokazów. I poszedł z duchem czasu - uruchomił kanał BTL Online.
Do teatru ciągle się udać nie możemy, ale Białostocki Teatr Lalek zaprasza wszystkich widzów, małych i dużych, przed ekrany komputerów, tabletów, smartfonów. Od 9 do 12 stycznia coś dla siebie znajdzie i mały, i duży widz spragniony lalkarskiej magii. Co istotne, spektakle w konkretnym dniu o konkretnej godzinie aktorzy zagrają na żywo.
Pierwsze w nowym roku 2021 spektakle Białostocki Teatr Lalek zagra już 2 i 3 stycznia. Na dobry początek proponuje urokliwą bajkę dla dzieci - "Karmelek". Oczywiście jeszcze nadal - online. Ale aktorzy w te dni naprawdę zjawią się w teatrze, wejdą na scenę i o określonej godzinie zagrają specjalnie dla widzów, którzy zdecydują się na spektakl w streamingu.
Zamyka się w pokoju, nikogo do siebie nie wpuszcza, zatapia się w swoim świecie. Ważny jest tylko internet i wirtualna przestrzeń. Czy to już (czy za chwilę) choroba naszych czasów? Hikikomori - nowe zjawisko społeczne - na teatralny warsztat wziął z gronem współpracowników aktor Oskar Lasota. Spektakl o wycofaniu społecznym będzie miał premierę w sieci w środę (30 grudnia) o godz. 19.17.
W niedzielę (6 grudnia) mikołajki. Chyba pierwsze takie w historii, w ramach których nie możemy zabrać bliskich do kina, teatru czy restauracji lub cukierni, w którymś z tych miejsc usiąść i się zrelaksować. Ale możemy świętować preludium świąt, oglądając choćby spektakl online z poziomu kanapy. Białostocki Teatr Lalek zaprasza na spektakle dla dzieci i dorosłych, Opera i Filharmonia Podlaska proponuje zaś koncert.
Białostocki Teatr Lalek jako jeden z niewielu w Polsce uruchomił kanał online, na którym poprzez usługę PPV - "pay per view" - widzowie mogą oglądać spektakle, grane w tym samym czasie na żywo na scenie BTL. W najbliższy weekend (28-29 listopada) w repertuarze są: "Sen nocy miłości" i "Historia księcia H."
Copyright © Agora SA