Opera i Filharmonia Podlaska. Zaginęła dokumentacja dotycząca kurtyny przeciwpożarowej, a komunikat w sprawie jej awarii wydano dopiero niemal po miesiącu. Na niejasnych zasadach usługi prawne w OiFP prowadziła żona jej obecnego wicedyrektora, a promotorka pomocnicza jej pracy doktorskiej świadczy tu pracę jako kostiumolog. Tak wynika z naszych informacji.
Artur Kosicki, marszałek województwa z ramienia PiS, nie zamierza rezygnować z docieplenia ściany wieżowca, na której znajduje się mural z babcią Eugenią. Zapowiada, że chciałby jego powrotu. Ale nie ma pewności, czy jest to możliwe. Przedstawiciele magistratu mówili na naszych łamach, że nie jest, już dwa dni temu.
Smog. Marszałek podlaski z PiS nie widzi potrzeby przyjęcia przez samorząd województwa uchwały antysmogowej - wzorem zdecydowanej większości województw. Bo jakość powietrza w Podlaskiem jest "stosunkowo dobra". - Nie jest wcale idealna, a uchwała antysmogowa jest też szansą na modernizację dla Podlasia - uważa Marek Józefiak z Greenpeace Polska.
Komisja rewizyjna sejmiku podlaskiego chce, aby NIK przeprowadził kontrolę doraźną w białostockim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Miałby ocenić "poprawność funkcjonowania" tej instytucji podległej samorządowi województwa oraz prowadzony nad nią nadzór przez kolegę partyjnego marszałka, szefa białostockich struktur PiS.
Dzięki funduszom unijnym w Szpitalu Powiatowym w Zambrowie zostanie utworzony i doposażony oddział neurologii oraz utworzona tu będzie poradnia neurologiczna. Odpowiednią umowę podpisali marszałek Artur Kosicki z PiS i Bogusław Dębski, prezes tego szpitala, który jest jednocześnie przewodniczącym sejmiku podlaskiego, wybrany na radnego z listy PiS.
Marszałek podlaski Artur Kosicki nie chce włączać tatarskich Kruszynian w obręb Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej. Jest natomiast za tym, by cała gmina, na terenie której leżą Kryszyniany, stanowiła część nowego parku krajobrazowego. Wraz z gminami Gródek i Michałowo.
- W środę (31 marca) komisja konkursowa wyłoniła kandydatkę na stanowisko dyrektora Książnicy Podlaskiej im. Łukasza Górnickiego w Białymstoku. Największe uznanie wśród członków komisji zdobyła kandydatura Beaty Zadykowicz, dotychczasowej zastępcy dyrektora Książnicy - informuje rzeczniczka marszałka.
Podlaskie ma przystąpić do wspierającego "dobrą zmianę" Związku Samorządów Polskich, którego członków łączy "świadomość wspólnych wartości chrześcijańskich". - ZSP to typowa PiS-owska organizacja. Przystąpienie do niej to utrzymywanie partyjnej organizacji z pieniędzy podatników - twierdzi szef opozycyjnego klubu KO w sejmiku podlaskim.
"Grajmy marszałkowi na harfie, grajmy marszałkowi na cytrze, chwalmy śpiewem i tańcem cuda te fantastyczne" - sparafrazowałem ostatnio na własny użytek utwór do słów Agnieszki Osieckiej i podśpiewuję go sobie po tym, jak marszałek podlaski wraz ze swoimi urzędnikami postanowili rozprawić się ze mną, a za tym też z "Wyborczą" - za całokształt.
- Do końca 2015 r. wszystkie media mniej więcej były w jednym ręku. Nie można było odwoływać się do niczego. Nadużycia były absolutnie powszechne, ponieważ w Polsce demokracja nie funkcjonowała, bo np. nie było zrównoważenia medialnego - twierdził w Białymstoku wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. To przy okazji komentowania niezdrowej sytuacji w operze podlaskiej.
Opera i Filharmonia Podlaska. - Jesteśmy zastraszani przez dyrekcję. Każą nam poprzez kierowników podpisywać lojalki - alarmują nas pracownicy Opery i Filharmonii Podlaskiej. Mają podpisywać oświadczenia kierowane do ministra Glińskiego, prezesa Kaczyńskiego i mediów o rzekomym kreowaniu przez "Wyborczą" nieprawdziwego wizerunku tej instytucji, w ramach walki politycznej z dyrekcją OiFP i marszałkiem podlaskim z PiS.
Podlaskie dostanie najmniej spośród wszystkich województw w ramach unijnego programu regionalnego. Do tego to nie Podlaskie, ale Lubelskie może liczyć na wsparcie z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, które wyniesie w sumie 248 milionów euro.
Opera i Filharmonia Podlaska. Z repertuaru opery w ramach oszczędności mają zniknąć trzy duże przedstawienia: "Traviata", "Straszny dwór" i "Skrzypek na dachu". Dyrekcja chce się pozbyć scenografii do tych spektakli, zamierza jej elementy złomować. Jednocześnie w placówce trwają zwolnienia. - To jest początek końca tej instytucji. To też wykładnia tego, co robi PiS z całym państwem: po prostu je niszczy - ocenia sytuację w OiFP autor scenografii do wycofywanych z repertuaru spektakli Paweł Dobrzycki.
Radni Koalicji Obywatelskiej sejmiku podlaskiego nie kryją oburzenia po naszych artykułach, w których ujawniliśmy kulisy niezdrowej sytuacji w Operze i Filharmonii Podlaskiej, oraz po pomówieniach naszej redakcyjnej koleżanki przez zastępcę p.o. dyrektorki tej instytucji. Marszałek z Prawa i Sprawiedliwości problemu nie widzi.
Hulaj dusza, koronawirusa nie ma - chciało mi się zakrzyknąć, kiedy oglądałem w Polsacie walentynkowy koncert transmitowany na żywo ze sceny Opery i Filharmonii Podlaskiej.
Teatr Dramatyczny. W tym roku zacznie się długo wyczekiwany remont. Białostocka placówka właśnie ogłosiła przetarg na pierwszy etap modernizacji, po której budynek będzie m.in. dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Zarząd województwa i dyrektor teatru w czwartek (18 lutego) podpisali stosowną umowę.
Władze podlaskiej stolicy nie zostały zaproszone na uroczystości z okazji rocznicy utworzenia AK zorganizowane przez wojewodę, w których wziął udział ich współorganizator dowódca 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Wpisuje się on w polityczne działania PiS? - pyta zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.
Dopiero 8 lutego, kiedy już na dobre Podlaskie zasypało śniegiem, wojewoda podlaski "w związku z aktualną sytuacją atmosferyczną" zwołał posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Z kolei jego partyjny kolega z PiS, marszałek podlaski, jakby w tej sprawie nabrał... śniegu w usta.
O losach sprzeciwu właściciela ziemi wobec prowadzenia na niej gospodarki łowieckiej decyduje w województwie podlaskim lobby łowieckie. Marszałek podlaski Artur Kosicki (szef białostockich struktur PiS) nie nadaje decyzjom zespołu opiniodawczo-doradczego nawet pozorów własnej decyzji.
Po tym, jak ujawniliśmy, że brat sekretarza województwa podlaskiego został zastępcą dyrektora gabinetu marszałka podlaskiego, były marszałek województwa, a obecnie radny sejmiku, Jarosław Dworzański, pyta: - Jakim cudem zastępca dyrektora w gabinecie marszałka znalazł się tam bez procedury konkursowej?
Jaki jest sens w dobie pandemii koronawirusa wydawać pieniądze na utrzymywanie biura regionalnego województwa podlaskiego w Brukseli? Przecież w obecnych czasach pracę zatrudniony w nim możne wykonywać zdalnie z Białegostoku.
Krzysztof Szeweluk, brat sekretarza województwa podlaskiego Tomasza Szeweluka, został zastępcą dyrektora gabinetu marszałka podlaskiego. - To jawny nepotyzm - utrzymują pracownicy tego urzędu.
Białystok. Po "zapoznaniu się z wyjaśnieniami" nowo powołanej zastępczyni dyrektora Muzeum Podlaskiego ani jego dyrektor, ani zarząd województwa podlaskiego "nie mają podstaw, by wyjaśnieniom tym nie wierzyć". Są przekonani, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Krystyna Stawecka pełniła to stanowisko. Mimo szeregu wątpliwości dotyczących dotychczasowych jej działań.
Od poniedziałku (1 lutego) zastępcą dyrektora Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, z woli marszałka podlaskiego z PiS i Ministerstwa Kultury ma być Krystyna Stawecka, była kierowniczka Muzeum Ikon w Supraślu. Zrezygnowała z tamtego stanowiska po zarzutach - wciąż podtrzymywanych przez ich autorów - o "zawłaszczanie cudzych dóbr intelektualnych".
Białostocka prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa, z którą wystąpił do niej prezydent Białegostoku. Chodziło o "zablokowanie" odegrania hymnu UE z wieży ratusza - Muzeum Podlaskiego, podległego zarządowi województwa z PiS-Porozumienia.
Książnica Podlaska to ostatnia z największych instytucji kultury w Białymstoku spośród podległych samorządowi podlaskiemu z zarządem województwa wywodzącym się z Prawa i Sprawiedliwości oraz Porozumienia, której nie dotknęła dotąd po ostatnich wyborach samorządowych PiS-owska miotła personalna. Teraz stać się tak może.
Zarząd województwa podlaskiego (PiS - Porozumienie) zdecydował o zatrudnieniu nowego dyrektora Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Został nim Mariusz Nahajewski - były białostocki radny Platformy Obywatelskiej, obecnie zaufany Artura Kosickiego, marszałka podlaskiego z PiS.
Niemal miliard euro ma otrzymać nasze województwo w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na najbliższe sześć lat. Podlaskie może również liczyć m.in. na wsparcie z Programu Polska Wschodnia, który ma być kontynuowany, a którego budżet wynosi 2,5 mld euro.
W sieci można zobaczyć filmik, w którym marszałek Artur Kosicki (PiS) przedstawia jako swój sukces dokończenie budowy węzła drogowego w Porosłach. Rzeczywistość jest nieco inna.
Ze wsparciem trzech radnych PSL klub PiS sejmiku podlaskiego przeforsował przyszłoroczny budżet województwa. - To jest budżet z dużym deficytem i mały w porównaniu do lat poprzednich. Przekładając na zaplanowane inwestycje w ciągu ostatnich pięciu lat jest rekordowo niski - oceniał szef opozycyjnego klubu KO Karol Pilecki.
Głównym specjalistą w departamencie współpracy zagranicznej i promocji podlaskiego urzędu marszałkowskiego został tancerz i wokalista zespołu Boys. Zespołu, w którym onegdaj swoimi tanecznymi zdolnościami wykazywał się marszałek podlaski z PiS Artur Kosicki.
W przypadającą w niedzielę (13 grudnia) 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego - w Białymstoku i Suchowoli złożono kwiaty pod pomnikiem ks. Popiełuszki. Przy jej okazji zagrzmiał poseł Jarosław Zieliński: - Aktualnie mamy do czynienia już nie tylko z potrzebą nieprzeprowadzonej nigdy do końca dekomunizacji, ale z potrzebą depostkomunizacji państwa - oświadczył. Poseł Robert Tyszkiewicz zaś stwierdził: - Dziś widzimy wyraźnie, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Że musimy walczyć o nią w każdym pokoleniu.
Wicemarszałek podlaski Marek Olbryś (PiS) i szefowie spółki Polregio podpisali czteroletnią umowę na wykonanie przewozów kolejowych w regionie. Stało się tak wbrew oczekiwaniom związkowców z "S". Chcieli, aby umowa opiewała na 10 lat. Tak zrobiono dzień wcześniej w Wielkopolsce. - Sprawa ma drugie dno - przekonany jest przewodniczący klubu KO sejmiku podlaskiego.
Prezydent Białegostoku skierował zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora Muzeum Podlaskiego w związku tym, że zablokował on odtworzenie z wieży ratuszowej unijnego hymnu. Przekonany jest, że dyrektor przekroczył swoje uprawnienia i nie powinien sprawować tak "eksponowanego stanowiska".
Wyniki audytu w Operze i Filharmonii Podlaskiej mają być znane dopiero w styczniu. Tymczasem pełniąca obowiązki dyrektorki tej instytucji zapowiada: - Moim zadaniem będzie stworzenie odrębnej tożsamości naszej instytucji. Będę dążyła do przywrócenia tu normalności. I wychwala swojego zastępcę, byłego szefa jednego z oddziałów spółki zbożowej.
PiS wciąż nie zgadza się, aby w prezydium sejmiku podlaskiego - zgodnie z demokratycznymi zasadami - zasiedli też przedstawiciele opozycji. Próbę wybrania reprezentanta KO w sejmikowym prezydium podjęli radni tego klubu. Sami jednak w poniedziałek (7 grudnia) wycofali się z tej propozycji.
Marszałek podlaski z PiS-u od marca ukrywa przed opinią publiczną sprawozdanie z audytu w kierowanym przez jego partyjnego kolegę Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Jak wynika z naszych informacji, jest ono dla dyrektora WORD-u miażdżące. Tymczasem marszałek twierdzi, że wszystko jest w porządku, bo błędy zostały naprawione.
Absolwent Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie i m.in. Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, były dyrektor jednego z oddziałów spółki Elewarr, z woli marszałka podlaskiego z PiS został zastępcą dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej. Obaj byli doradcami Krzysztofa Jurgiela, kiedy ten był ministrem rolnictwa i szefem PiS w Podlaskiem.
Mimo huraoptymizmu marszałka podlaskiego z PiS i wojewódzkiego skarbnika zapowiada się rok bez większych inwestycji, rok dużego deficytu i dalszego, niebezpiecznego zadłużania województwa. - To nawet nie budżet stagnacji, ale cofania się w rozwoju - twierdzą niezależni od urzędu marszałkowskiego ekonomiści.
Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego poinformował, że marszałek Artur Kosicki (szef białostockich struktur PiS) wziął udział w konferencji online poświęconej "utworzeniu Sieci Gospodarczej Trójmorza oraz wizji przyszłości regionu". Wystąpił z propozycjami niczym prezydent Duda, premier Morawiecki i całe MSZ razem wzięci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.