Z narciarni Ośrodka Sportów Wodnych "Dojlidy" można skorzystać w sobotę i niedzielę (6-7 stycznia). Wypożyczalnia sprzętu prowadzona przez Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji na razie będzie czynna tylko w weekendy. Po narciarskiej przebieżce warto skorzystać z sauny - nowej atrakcji w Ośrodku BOSiR.
Z piątku na sobotę (18 listopada) spadł pierwszy śnieg, w nocy coraz częściej pojawiają się przymrozki. To znak, że w mieście rozpoczął się też sezon zimowy. Potrwa do 30 marca 2024 r.
Paskudna pogoda czeka w piątek (10.03) mieszkańców Podlaskiego. Sypie śnieg, opady będą przechodzić w deszcz i marznąć. Synoptycy ostrzegają przez niebezpieczną gołoledzią.
W nocy z piątku na sobotę (21 stycznia) zacznie sypać na zachodzie i południu województwa, a w sobotę intensywne opady śniegu obejmą już niemal całe województwo. W ciągu doby w niektórych częściach regionu może spaść nawet 20 cm śniegu. Jednocześnie w niektórych powiatach, m.in. białostockim, synoptycy ostrzegają przed opadami marznącymi powodującymi gołoledź.
Śniegu jest tyle, że wreszcie można jeździć na nartach i sankach. Sytuację wykorzystuje Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji i w środę (14 grudnia) uruchomił narciarnię na Dojlidach. Trasy biegowe są już wytyczone i - co ważne - korzystać z nich można także po zmroku - są oświetlone. Na miejscu można też wypożyczyć narty.
IMGW. Biuro Prognoz Meteorologicznych w Białymstoku ostrzega przez silnym mrozem w nocy ze środy na czwartek (15 grudnia) w całym województwie podlaskim. Temperatura miejscami może spaść nawet do -16 stopni Celsjusza. Ostrzeżenie obowiązuje od godz. 18 w środę (14 grudnia) do godz. 9 w czwartek (15 grudnia).
Aż 70 pługopiaskarek i 25 traktorków walczyło w niedzielę (11 grudnia) i w nocy z niedzieli na poniedziałek ze śniegiem zalegającym na ulicach oraz chodnikach Białegostoku. Obecnie główne ulice w mieście są czarne. Na wielu bocznych ulicach jednak wciąż zalega duża warstwa śniegu lub błota pośniegowego.
Śnieg już pada na południu województwa, w ciągu dnia w czwartek (24 listopada) w siedmiu powiatach może go spaść nawet do 10-15 centymetrów. Po godz. 14 sypać ma też, choć już mniej, w Białymstoku i w centralnej części regionu. Synoptycy zapowiadają także ograniczające widoczność mgły, a lokalnie marznące opady, powodujące gołoledź.
Spadł pierwszy śnieg, jest poniżej zera, drogi i chodniki nad ranem pokryła warstewka lodu i są już pierwsze skutki zimowej aury. W Białymstoku przed godz. 7 w piątek (18 listopada) doszło do pierwszych kolizji. Wcześniej, przed godz. 6, została zablokowana droga nr 8 na trasie Białystok-Augustów.
Dziś (17.11) w dzień i w nocy z czwartku na piątek w Podlaskiem mogą wystąpić lokalnie słabe opady śniegu. Jeśli popada, to nie stopnieje, bo temperatura w większości regionu utrzymuje się poniżej zera.
Początek kwietnia przyniósł załamanie pogody. Kilka następnych dni będzie śnieżnych i mroźnych. I to nie jest prima aprilis.
W nocy z poniedziałku na wtorek (14.12) spadł śnieg, drogi w regionie są śliskie, a warunki do jazdy gorsze niż złe. Po karambolu tirów występują utrudnienia na krajowej "ósemce".
Kto wczoraj wymienił opony na zimowe, słusznie uczynił. Wtorkowy (23.11) poranek przywitał nas śniegiem, nawet w Białymstoku ulice zrobiły się białe, a miejscami pokrywa śnieżna urośnie do 2 cm. Synoptycy zapowiadają, że w ciągu dnia dominować będą raczej opady śniegu z deszczem.
Ci, co czekali na ciepłą majówkę, zawiedli się srodze. Deszcz, chłód, nieprzyjemna aura - to jedno. Ale intensywne opady śniegu? A jednak. Choć mamy początek maja, śnieg spaść ma jeszcze tej nocy na Suwalszczyźnie. W ciągu najbliższych kilkunastu godzin w całym regionie ma nadal padać deszcz, ale też mocno wiać. Ostatniego dnia majówki, w poniedziałek (3 maja), deszczu w regionie będzie mniej, ale dalej będzie chłodno.
Zanim przyjdzie weekendowe ocieplenie, czeka nas jeszcze chłodny czwartek (8 kwietnia) z przelotnymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. Możliwa jest też tzw. krupa śnieżna. Ponieważ w nocy temperatura spadnie poniżej zera, meteorolodzy ostrzegają przed oblodzeniem.
W nocy z soboty na niedzielę (21 marca) w Podlaskiem może spaść śnieg. A ponieważ zacznie też wiać wiatr - okresami porywiście - nad ranem lokalnie może dojść do zamieci śnieżnych. Padać ma też w ciągu dnia. Miejscami będzie ślisko, synoptycy ostrzegają przed oblodzeniem.
Białystok. Trzydzieści pługopiaskarek walczyło w nocy ze śniegiem, który spadł na Białystok. - Stan dróg jest dobry - ocenia prezydent Tadeusz Truskolaski.
Podlaskie. Większość śniegu po śnieżycach sprzed kilku tygodni już zdążyła stopnieć, ale ci, którzy tęsknie wyczekiwali wiosny, jeszcze poczekają. W niedzielę (7 marca) wróci zima - w ciągu doby w Podlaskiem, wedle zapowiedzi meteorologów ma spaść nawet do 20 cm śniegu. Na drogach będzie ślisko - synoptycy prognozują oblodzenie. Zanim to nastąpi - w sobotę (6 marca) będzie wiał silny wiatr.
Braki w zatrudnieniu kierowców i pracowników fizycznych w firmach odpowiedzialnych za odśnieżanie miasta, okresowe braki soli, częste awarie sprzętu, wyjątkowo śnieżna i mroźna zima oraz pandemia koronawirusa - to zdaniem Tadeusza Truskolaskiego, prezydenta Białegostoku, przyczyny złego stanu dróg i chodników w czasie krytycznego zimowego okresu w mieście.
Synoptycy wciąż ostrzegają przed silnym mrozem i informują, że w nocy z piątku na sobotę temperatury minimalne w województwie podlaskim osiągnęły -16 st. C, -13 st. C.
- Na weekend (13-14 lutego) urzędnicy opracowali specjalny harmonogram oczyszczania Białegostoku. Firmy będą odśnieżały te miejsca i ulice, które najbardziej wymagają oczyszczenia, na których zalega śnieg, pokrywa je lód. Firmy będą likwidować śliskość, ale także będą usuwać tzw. naboje śnieżne lub lodowe. Cel to doprowadzenie ulic do stanu oczekiwanego przez mieszkańców - poinformowała Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta Białegostoku.
Kierowcy nie są w stanie korzystać z zasypanych śniegiem miejsc postojowych w białostockiej strefie płatnego parkowania. Władze nie widzą możliwości zwolnienia ich z tych opłat. Tymczasem podlaski poseł Lewicy w sprawie zaśnieżonego Białegostoku apeluje do wojewody o nawiązanie współpracy z prezydentem podlaskiej stolicy.
Białostocki magistrat zapowiedział w środę (10 lutego) kontynuację oczyszczania białostockich skrzyżowań ze śniegu i lodu w nocy ze środy na czwartek (11 lutego). Czy te działania przyniosły wreszcie jakąś poprawę dramatycznych warunków jazdy tak naprawdę ocenią kierowcy ruszający dziś rano do pracy. Od wielu dni borykają się z fatalnym stanem ulic pokrytych lodem i ubitym śniegiem.
Mieszkanka gm. Jeleniewo (pow. suwalski) przed północą powiadomiła mundurowych o zaginięciu 39-letniego syna. By skontaktować się z policją, musiała dotrzeć pieszo do sąsiedniego zajazdu. Gdy wracała do domu, z powodu szalejącej śnieżycy zupełnie straciła orientację. Ale dzięki psu tropiącemu policjanci zdołali kobietę odnaleźć.
Decyzją rządu dotyczącą warunkowego odmrażania niektórych sfer życia publicznego, dotąd objętych restrykcjami w związku z pandemią koronawirusa, od 12 lutego mogą otworzyć się stoki narciarskie. Na Suwalszczyźnie też ruszają wyciągi narciarskie oraz WOSiR Szelment z atrakcjami. W lutym w tamtejszym hotelu zarezerwowano już niemal wszystkie miejsca.
Opady śniegu. Nie dość, że ulice Białegostoku pokrywa gruba warstwa śniegu i lodu, to jeszcze urzędników, którzy mają sprawdzać ich stan, zaatakował koronawirus. - Niemal wszyscy pracownicy referatu utrzymania czystości i porządku w urzędzie miejskim, odpowiedzialnego za zimowe oczyszczanie miasta, są zarażeni koronawirusem. Ich obowiązki, wymagające pracy w terenie, przejęli pracownicy innych departamentów - informuje rzeczniczka prezydenta Urszula Boublej.
Opady śniegu. Bardzo trudne warunki panują we wtorek (9 lutego) w Białymstoku i na podlaskich drogach. Jest ślisko, ciągle sypie śnieg. Choć spadło go już kilkanaście centymetrów, to jednak pod nim jest ciągle lód. Auta ślizgają się na ulicach i osiedlowych uliczkach, mają problem z ruszeniem na skrzyżowaniach i zakrętach. Od rana w wielu punktach miasta tworzą się olbrzymie korki.
Śnieżna zima to wymarzony czas na kulig. - Warto jednak znać odpowiedzi na pytania: czy kuligi są legalne i jak bezpiecznie je zorganizować? Pomogą w tym specjaliści z WORD Białystok, którzy przygotowali specjalną prezentację. Zapraszamy na jej premierę w formie online w środę (10 lutego) - informuje Katarzyna Hantke, kierownik działu inwestycji i rozwoju Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białymstoku.
Po chwilowym oddechu od śnieżyc i zamieci, w poniedziałek (8 lutego), prawie w całym województwie, znów czekają nas intensywne opady śniegu. Sypać będzie od przedpołudnia, przez cały dzień i noc. W ciągu doby spaść może nawet 20 cm śniegu. A to jeszcze nie koniec - możliwe, że sypać będzie także we wtorek (9 lutego) i pod koniec tygodnia.
W nocy z soboty (6 lutego) na niedzielę duży mróz ściśnie w całym Podlaskiem. W Białymstoku i Suwałkach temperatura spadnie do -20 stopni C, a w Łomży nawet do -21 stopni C. W niedzielę (7 lutego) w wielu częściach regionu może wyjrzeć słońce, ale nadal będzie mroźno. Temperatura wyniesie od -16 do -14 stopni C w stolicy województwa.
Minęła już ponad doba od ostatnich opadów śniegu w Białymstoku. Na ulicach jednak tego nie widać. Firmy zajmujące się odśnieżaniem jakby zapomniały o zapisach z umów, jakie podpisały.
Światło w Policznej zgasło we wtorek, 26 stycznia, o godzinie 17.40. Wszyscy myśleli, że na chwilę. Zapalili świece, dołożyli do pieca, zapakowali się pod kołdry i... przesiedzieli bez prądu cztery doby. Nie było jednak romantyczno-ludycznie.
Opady śniegu. Firmy, które odpowiadają za odśnieżanie głównych ulic w Białymstoku, twierdzą, że poradzą sobie z zalegającym śniegiem. I to mimo tego, że brakuje im... soli.
A jednak zima zaskoczyła drogowców. Firma PHU Zarzecki, odpowiedzialna za odśnieżanie ulic w połowie Białymstoku, zgłosiła właśnie trudności z... dostawami soli.
W czwartek (4 lutego) od wczesnego ranka na podlaskich drogach panują bardzo trudne warunki. Przez całą noc i rano występują opady śniegu. Na S19 i w Śniadowie doszło do kolizji samochodów ciężarowych. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.
Opady śniegu. W czwartek (4 lutego) o godzinie 9 zbiera się sztab kryzysowy. Debatować ma o sytuacji w Białymstoku po nocnych opadach śniegu.
Opady śniegu. W Podlaskiem w piątek (29 stycznia) wieczorem jeszcze 1,2 tys. gospodarstw pozostaje bez prądu lub ma jego ograniczony dopływ. Po śnieżycach energetycy pracują bez przerwy i - jak zapowiadają - będzie tak aż do usunięcia wszystkich awarii. Ciężki śnieg osiadły na drzewach jest też zagrożeniem w wielu punktach Białegostoku. Magistrat zdecydował się więc m.in. na wycinkę konarów przy ul. Suchowolca - w sobotę (30 stycznia) rano. Najbliższa noc bez większych opadów śniegu, ale śnieżyć będzie znów w sobotę po południu.
Podlascy policjanci informują, że wczoraj zatrzymali 13 sprawców przestępstw, w tym dwóch nietrzeźwych kierowców. Na drogach w województwie doszło do jednego wypadku, dwie osoby zostały ranne.
Opady śniegu nam w najbliższych dniach jeszcze potowarzyszą, ale już w dużo mniejszej skali niż na początku obecnego tygodnia. W czwartek (28 stycznia) po południu synoptycy zapowiadają miejscami słabe, przelotne opady śniegu. W niektórych częściach regionu wiatr może jednak okresami być porywisty i w rezultacie powodować czasowe zawieje i zamiecie śnieżne.
BIałystok. Była już "Akcja-Ulica". Podobno trwa - choć na ulicach tego nie widać - "Akcja-Lewoskręty i "Akcja-Prawoskręty". Przy odśnieżaniu przydałaby się jeszcze "Akcja-Kanalizacja"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.